.

.

wtorek, 24 czerwca 2014

1.

Tak bardzo pragnę. Tak bardzo chcę. A nie udaje się. Zaczynam to przeżywać. Stąd pomysł by założyć bloga. Nie chcę być w tym wszystkim sama. Potrzebuję wsparcia. Rad. Tych bardziej doświadczonych i tych trochę mniej.
Nie wiem już co mogę robić. Staram się nie nakręcać. Tylko czasem się nie udaje. Przez większość czasu jestem silna. Jesteśmy zdrowi. Wyniki badań prawidłowe. A mimo to nie udaje Nam się. Już od ponad roku. Natomiast przez ostatnie pół roku moje pragnienie jest wyjątkowo silne. Mój mężczyzna również tego chce. Latka lecą. Potrzebujemy tego maleństwa. Kochamy się. Chcemy zwieńczyć swoją miłość. Czy to źle?
Ech. Czasem jest mi tak bardzo smutno z tego powodu. Z tego, że się chce i nie można. Że dzieci rodzą dzieci. Że je porzucają, oddają, biją. Tacy mogą. A Ci co kochaliby ponad wszystko nie mogą mieć upragnionego dzieciątka. I gdzie tu sprawiedliwość?!